Monika ostatnio zauważyła, że coraz więcej osób poszukuje konkretnych cech powieści fantasy. Właśnie daletego postanowiłyśmy zabrać się za ten intrygujący i w sumie podstawowy temat, jeśli chcesz zostać pisarzem fantasy.
Na samym początku przytodzę definicję opracowana przez PWN:
Fantasy – utwór literacki, filmowy lub gra komputerowa, w których akcja rozgrywa się w rzeczywistości rządzącej się prawami magii.
Jest to definicja trafna, jednak tobie chodzi o konkretne cechy, jakie powinieneś zawrzeć, by twój utwór można było wpasować w konwencję fantasy. W takim razie nie przeciągam dłużej.
Cechy powieści fantasy
Magia
Bez niej trudno mówić o powieści fantasy. Oczywiście, zdarzają się i takie książki, w których jest ona ograniczona do minimum lub niemal calkowicie zanikła, lecz czy tego szukają czytelnicy? Pewna grupa, zapewne tak. Jednak, jeżeli chcesz dotrzeć do szerszego grona odbiorców, upewnij się, że w twojej książce nie zabraknie magii. Ale również nie przesadź z jej użyciem, usprawiedliwiając jej obecnością każdy czyn i, co gorsza, każde potknięcie swojego bohatera.
Fantastyczne postacie
Elfy, krasnoludy, czarodzieje, wiedźmy, smoki, mówiące rośliny, nadnaturalne istoty o nieprzeciętnych zdolnościach lub wynaturzone kreatury siejące przerażenie u swoich przeciwników. Masz tutaj dwa wyjścia: albo korzystasz już z wymyślonych stworzeń albo sam je kreujesz, jedynie bazując na swoich poprzednikach. Zachęcam do wpisu Moniki, w którym udowadnia, czemu druga opcja może okazać się bardziej kuszącą.
Świat rzeczywisty lub świat wykreowany
Ponownie stoisz na rozdrożu i masz dwie opcje do wyboru. Pierwszą jest osadzenie powieści w świecie rzeczywistym, jednak na tyle umagicznionym, że ludzie postrzegają go z innej perspektywy. Widzą więcej oczami magicznych bohaterów czy też odkrywają, że ziemia wcale nie jest taka zwyczajna, jak by chcieli.
Drugi sposób to wykreowanie całkiem nowego świata, w którym osadzisz akcję. Ma to swoje plusy i minusy. Plusy to z pewnością swoboda kreacji i brak ograniczenia rzeczywistymi faktami, które istnieją w naszym świecie. Minusem jest to, że wszystko wymyślasz od podstaw i wszystko musi się ze sobą logicznie lączyć.
Ja obecnie łączę oba sposoby. Co z tego wyjdzie, dowiesz się niedługo, kiedy moja debiutancka powieść ujrzy światło dzienne.
Magiczne przedmioty
Kolejny punkt, którego nie może zabraknąć w powieści fantasy. Zaklęte puchary, niewidzalne miecze, trujące eliksiry czy samozapłonowe pączki. Cokolwiek nie wymyślisz, opracuj dany przedmiot w odpowiedni sposób i zastanów się nad jego użyciem, konsekwencjami jego wykorzystania oraz tym, gdzie go można znaleźć, czy stworzyć.
Do tego dochodzą wszystkie elementy podstawowe powieści, jak nietuzinkowy, dobrze zarysowany bohater, intrygująca fabuła, problemy z jakimi muszą sie zmierzyć bohaterowie czy też przemiana głównej postaci. Nie możesz o niczym zapomnieć, jeśli chcesz, aby twoja powieść wyrożniła się na tle tysięcy innych. A tym bardziej, jeśli nie chcesz, by znikła przyćmiona ich blaskiem.
Ponadto fantasy często opiera się na dawnych wierzeniach, legendach, baśniach i bajaniach, a także na mitach. Czerp pomysły ze wszystkiego, co wyda ci się niezwykłe, magiczne i zapierające dech w piersiach, bo tego samego będą od ciebie oczekiwać twoi czytelnicy.
Zdjęcie: unsplash.com - Ben White
Jestem niepoprawną optymistką, dla której nie ma rzeczy niemożliwych. Nie podaję w wątpliwość istnienia smoków; nawet w przeszłości udało mi się jednego oswoić. W 2018 roku wydałam swoją debiutancką powieść Zaprzysiężeni: Mrok. W 2019 roku ukazało się drugie wydanie, a w 2020 roku druga część Zaprzysiężeni: Iskra.
Jeszcze dodajcie, że autor powinien konieczne przeczytać na głos imiona postaci i nazwy miejsc. Inaczej mogą powstać potworki których nikt, kto nie złamał języka w trzech miejscach, nie przeczyta. Apropos języka, jest jeszcze akcent. Trochę to dziwne jeśli bohater wyprawia się gdzieś za morze i nie demaskuje go sposób mówienia.