jak wzbudzić emocje u czytelnika

Jak wzbudzić emocje u czytelnika?

Słowa mają moc, a użyte odpowiednio słowa jeszcze większą. Bo jak to się dzieje, że trzymając przed sobą książkę, doświadczasz strachu, radości, smutku, czy gniewu? To tylko słowa wydrukowane na papierze, a jednak odczuwasz emocje.

Jak wzbudzić emocje u czytelnika?

Pierwsze co musisz zrobić, to związać emocjonalnie czytelnika z bohaterem. Jeśli czytelnik nie pozna jego marzeń i tęsknot, nie będzie mu kibicował i wraz z nim przeżywał emocji. Tak samo jest w prawdziwym życiu – jeśli dowiesz się od obcej osoby, że jest chora na raka, pokiwasz tylko głową ze współczuciem, ale jeśli usłyszysz o tym z ust bardzo bliskiej Ci osoby, na przykład matki, to co wówczas poczujesz?

Już wiesz, o co mi chodzi? Nić emocjonalna jest kluczowa, by móc operować emocjami czytelnika. Przypomnij sobie słynną scenę z Króla Lwa, w której umiera ojciec Simby. Nie znam drugiej takiej sceny, która za każdym razem wyciskałaby łzy z oczu milionom ludzi na świecie. Albo scena z Mustanga z dzikiej doliny, kiedy zostaje pojmany przez ludzi i wywieziony z daleka od domu. To są sceny, które poruszają do głębi.

Dlaczego tak się dzieje? Bo poznałeś bohaterów i zdążyłeś ich polubić bądź nie. Simba miał wspaniałe dzieciństwo i ojca, którego uwielbiał. Mustang żył pełnią życia i sam decydował o swoim losie. Obojgu zostało odebrane to, co było dla nich najcenniejsze. To boli i to bardzo mocno. Na pewno sam pamiętasz momenty w życiu, w których zabrano Ci to, co bardzo kochałeś i znasz to uczucie straty.

Jak wywołać poszczególne emocje u czytelnika?

Wszystko zależy do tego, na jakich emocjach Ci zależy. Jeśli smutek, to poprowadź fabułę tak, by bohater stracił to, co jest dla niego cenne. Niekoniecznie musisz opierać się na śmierci kogoś bliskiego (jak w Królu Lwie), ale to może być utrata domu, porwanie ukochanej osoby, utrata zdrowia.

Możliwości jest wiele.

Szok i niedowierzanie można spowodować zdradą najbliższego przyjaciela, któremu bohater ufał bez granic. Rozbawienie poprzez wprowadzenie elementu zaskoczenia, co doskonale widać wśród skeczów kabaretowych. Zresztą warto dodać trochę humoru do książki, bo czytelnik lepiej pamięta powieści z lekką dozą humoru, niż te, z których ciągle wieje pesymizmem.

Emocjami czytelnika można operować, nie zapomnij, tylko żeby związać go ze swoim bohaterem głównym i dziejącą się wokół niego historią. Jeśli nawiążesz z czytelnikiem nić emocjonalną, a potem do fabuły wprowadzisz element tragizmu, to możesz być pewien, że Twój czytelnik poczuje na tyle silne emocje, jakby sam był bohaterem, który utracił coś lub kogoś ważnego.

Czy zdarzyło Ci się usłyszeć od swoich czytelników, że określona scena w historii spowodowała u nich emocje? Jak się z tym czułeś? Opowiedz nam o tym.

Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Original Prankster
Original Prankster
5 lat temu

Świetny artykuł!
Akurat ja, czytając książki, zawsze wiążę się z głównym bohaterem i przeżywam jego losy jak własne. Nie ważne czy postępuje on dobrze czy źle. Staram się także szlifować takie poczucie w moich tekstach, aby czytający utworzył więź z bohaterem 🙂

Monika Syminowicz
5 lat temu

Właśnie o to chodzi, by poprzez bohatera wzbudzać emocje u czytelnika. Im silniejsze, tym lepiej. 🙂